Od około 2 a nawet 3 lat moim najukochańszym płynem micelarnym była Bioderma <zapewne znana wszystkim>. Moja wersja była różowa-do skóry suchej i wrażliwej..generalnie zawsze byłam bardzo zadowolona z tego produktu, nie podrażniał mi skóry, nie musiałam "trzeć" oka by tusz zszedł...ale od pewnego czasu..nie zmywa makijażu jak kiedyś..Ja na co dzień maluje się delikatnie..troszkę korektora pod oczy,puder mineralny,tusz do rzęs,róż do policzków albo bronzer czasami kredka..i tyle..czyli wydaje mi się ,że mój makijaż nie jest zbytnio wymagający..(chyba, że się mylę..ale do sedna..)..Od kilku tygodni płyn najwyraźniej nie radzi sobie dobrze z usuwaniem tuszu..często rano mam jego resztki pod oczami tzw.pandę...Staram się zmywać makijaż ze starannością..nigdy nie poszłam spać bez demakijażu..więc nie wydaje mi się, że wina leży po mojej stronie..Oczywiście chodzi jeszcze o kwestię tuszu..Przyznaje się bez bicia, że co kilka miesięcy zmieniam sobie tusz..ale nigdy nie są to tusze wodoodporne..są to tusze tańsze i te droższe.. Obecnie używam mascary
Benefit, They are Real Mascara, z którym w przeszłości Biderma bez problemu sobie radziła..A teraz lipa...Nie wiem za bardzo o co w tym wszystkim chodzi..Czy produkty zmieniły skład..?Mam jeszcze prawie cała butelkę do zużycia,wiec zapewne spróbuję ją skończyć..ale wiem już na pewno, że następnej butli raczej nie kupię..A Wy jakie macie swoje ulubione mleczka, płyny do demakijażu??
Teraz czas na moją ostatnią nowość, Bielenda professional satynowy tonik w żelu, każdy rodzaj cery,szczególnie sucha i wrażliwa..Zamówiony został u mojej pani kosmetyczki..po wcześniejszej próbie w salonie (mam wrażliwą cerę i często produkty , mnie uczulają)..Jak sama nazwa wskazuje tonik ma konsystencje żelu-jest bardzo wydajny, nie podrażnia i nie wysusza mi cery..dobrze oczyszcza twarz.. Lubię też gdy produkty mają pompkę, zdecydowanie lepiej się je wtedy użytkuje:)Kosztował mnie 41 zł za 500 ml , więc wydaje mi się, że cena jest naprawdę dobra ;) .Dlatego myślę, że w przyszłości będę chciała zaopatrzyć się w mleczko do demakijażu z tej samej serii.Na opakowaniu jest napisane, że produkt wyłącznie do użytku profesjonalnego..Moim zdaniem, bez przesady..wszystko jest dla ludzi..tylko w mądrym użytkowaniu ..a tym bardziej nie jest to produkt mocno ingeruje w skórę, więc krzywdy sobie tym nie zrobimy..i pracy kosmetyczkom też nie zabierzemy ;)..
A tu kilka słów od producenta :
Działanie:
- tonizuje skórę przywracając jej naturalne pH,
- oczyszcza i odświeża cerę,
- koi i łagodzi podrażnienia,
- wzmaga oddychanie wewnątrzkomórkowe,
- wzmacnia bariery obronne skóry,
- optymalnie nawilża.
Składniki aktywne:
firmowy kompleks nawilżający, kofeina, koper morski, skrzyp polny,
Cohobat z płatków róży, Cimicifuga Racemosa.
Stosowanie:
Na bawełniany płatek kosmetyczny nalać niewielką ilość Toniku i delikatnie
przetrzeć skórę. Stosować na zakończenie demakijażu lub do odświeżenia skóry podczas zabiegów.